MARCIN JACHIM: #12×2

24.09 – 27.10.2014
WERNISAŻ: 24.09.2014

Musi upłynąć jeszcze trochę czasu byśmy w pełni przekonali się o tym, w jaki sposób i w jakim stopniu telefony komórkowe mogące rejestrować, przetwarzać i przesyłać obraz w różnej postaci, zmieniły nasze życie. Obecnie jesteśmy wszak w sytuacji nieuświadomionego zanurzenia w nowej rzeczywistości, która pozornie posługuje się znanymi nam już środkami wyrazu, czyli zdigitalizowanym obrazem i dźwiękiem. Pozornie – bowiem upowszechnienie dostępu do tych środków wyrazu, możliwość ich natychmiastowego przekazania przy jednoczesnym braku ograniczeń związanych z przestrzenią oraz fakt komunikowania ich w obszarze, który nie jest ani publiczny ani prywatny, zmusza nas do ponownego przemyślenia całości naszych praktyk wzajemnego porozumiewania się ze sobą. Powtarzając za Marshallem McLuhanem „indywidualne i społeczne konsekwencje każdego środka – to znaczy każdego przedłużenia nas samych – wynikają z nowych proporcji, wprowadzonych w nasze życie za pośrednictwem każdej nowej formy przedłużania nas samych czy każdego nowego środka technicznego.” Czym jest zatem pojawienie się w przestrzeni galerii tekstu powstałego za pomocą telefonu komórkowego i odsyłającego za pomocą swojego tytułu do zupełnie innej przestrzeni komunikacyjnej tj. do przestrzeni internetowych mediów społecznościowych? Być może mamy do czynienia z przewrotną próbą zadania prostych, podstawowych pytań, na które odpowiedzi okazują się mgliste i niepewne. Kto mówi? Co mówi? Do kogo mówi? Po co mówi? Czy mówi po prostu Marcin Jachim czy może już „autor”? Czy jego komunikat skierowany jest do znajomych czy już do odbiorców? Czy przekazuje jedynie prywatne, codzienne doświadczenia, czy może podnosząc je do rangi tematu fotograficznego, zmusza nas do ponownego przemyślenia banalnych z pozoru obrazów? Czy komunikuje po to, by przekazać treść, czy może ważniejszy jest zasięg samego komunikatu? Wydaje się, iż powierzchowność natychmiastowej komunikacji charakteryzująca nowe media faworyzuje zasięg względem treści. Wydaje się, że powszechność dostępu do tychże mediów na trwałe rozszerza i zmienia nasze rozumienie prywatności. Coraz częściej wydaje się również, że w zdigitalizowanej rzeczywistości zmieniają się role komunikacyjne, które względem siebie odgrywamy. Jednak czy zmiany, które obserwujemy, są trwałe czy jedynie chwilowe i pozorne? Jedno jest pewne – wystawa #Marcina #Jachima zmusza nas do czujności i prowokuje do przemyślenia, w jaki sposób i w jakim stopniu środki „przedłużające nas samych” – zmieniają nas samych.